starość nie radość ?
Życie w starszym wieku też może być radosne
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum starość nie radość ? Strona Główna
->
etyka, moralność, światopogląd
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Starzenie się
----------------
Praca - renta - emerytura
Dziadkowie, teściowie, dzieci, wnuki
Wiedza i życie
----------------
Tajemnice ludzkiego ciała, długowieczność
Kursy i szkolenia
etyka, moralność, światopogląd
Zdrowa starość
----------------
Choroby
Farmakoterapia - psychoterapia
Dieta, ruch, odpoczynek
Techniki relaksacyjno-koncentrujące
Porady i sugestie
----------------
Dla skrzywdzonych i potrzebujących pomocy
Pisz, co chcesz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kobietka
Wysłany: Wto 8:56, 08 Kwi 2008
Temat postu:
W świecie elastycznych warunków pracy kwitnie dyskryminacja kobiet mających dzieci. Pracujące matki nie tylko zarabiają mniej i awansują wolniej niż ich bezdzietne koleżanki – czy tym bardziej koledzy – są również regularnie oskarżane o szkodzenie rozwojowi swoich dzieci i narażanie na ryzyko ich szczęścia.
dobroć
Wysłany: Wto 8:55, 08 Kwi 2008
Temat postu:
Tak, jest to przygnębiające. Ale nie zaskakuje. Od dawna wiadomo, że posiadanie w życiu wszystkiego jest mrzonką. Co miesiąc Komisja Równych Szans dostarcza niepodważalne dowody na to, że ciąża i macierzyństwo odbijają się niekorzystnie na potencjale zarobkowym i bezpieczeństwie pracy matki.
Gosia
Wysłany: Wto 8:54, 08 Kwi 2008
Temat postu:
obraz kultury materialnej, w której rodzenie dzieci jest mniej ważne niż niemal wszystko inne. Uważa się, że istotniejsza jest dobra praca, dająca zadowolenie kariera zawodowa czy „wystarczająca” suma pieniędzy. Przy takim podejściu nie zaskakuje inne odkrycie – większość ludzi sądzi, iż status kobiety zależy od tego, jak zarabia ona na życie.
Potwierdzeniem takiego nastawienia jest fakt, że często lekceważy się karierę Cherie Blair – matki i żony. Cieszy się ona natomiast szacunkiem jako Cherie Booth – honorowa członkini palestry. Cóż może być lepszym dowodem na niskie mniemanie społeczeństwa o rodzicielstwie, a zwłaszcza macierzyństwie?
Gurdian
Wysłany: Wto 8:52, 08 Kwi 2008
Temat postu: Najpierw kasa, potem dzieci
Istotniejsza od potomstwa jest dobra praca, dająca zadowolenie kariera zawodowa czy „wystarczająca” suma pieniędzy. Taki obraz kultury materialnej wyłania się z sondażu przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii.
Lektura wyników przeprowadzonego przez Guardiana/ICM sondażu na temat nastawienia do macierzyństwa jest zajęciem zaskakująco przygnębiającym jak na tę porę roku. Choć w słonecznym, wiosennym powietrzu aż kipi od testosteronu, a instynkt zakładania gniazd dotarł nawet na mało zachęcający parapet okna w londyńskim biurze „Guardiana”, ICM przekonało się, że rodzicielstwo jest w niewielkim poważaniu.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin