|
starość nie radość ? Życie w starszym wieku też może być radosne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seniorka
Administrator
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:26, 06 Maj 2016 Temat postu: Wirtualny wywiad z Udarem Mózgu |
|
|
.
.
Jako publicysta i aktor miałem swoje 7 minut zatytułowane : Autorskie CO NIE CO. Przedstawiłem "Wirtualny wywiad z Udarem Mózgu". Zanim wcieliłem się w rolę logopedy i wirtualny obraz UDARU i jego siostry AFAZJI, wspomniałem, że wiosna jest nie tylko okresem budzącego się życia, ale również czasem niebezpiecznych incydentów zdrowotnych - zawałów i udarów.
.
Władysław Andrzej Pitak
@@@
Wirtualny wywiad z Udarem Mózgu
Autor: Władysław Pitak
Siedzę przy łóżku chorego, z którym przed chwilą wykonywałem ćwiczenia - dzięki nim może odzyskać mowę i rozumienie. Mojego pacjenta w zeszłym tygodniu przywieziono do szpitala z rozpoznaniem udaru mózgu. Pan Tadeusz właśnie zasnął. Obok jego głowy pojawił się mężczyzna ubrany na biało.
- Nazywam się Udar - powiedział. - Patrzę na pańskie starania z niemałym zdziwieniem. Ten człowiek jest mój. Niech pan spojrzy na jego kartę. Ma 70 lat, palił papierosy, pił alkohol, ma cukrzycę, jest gruby i tłusty. Nic z niego nie będzie - zakończył.
- Nie wolno tracić nadziei - odpowiedziałem. Jestem logopedą i na pewno uda mi się przywrócić mu mowę.
- Niepotrzebnie. Kiedy był zdrowy, nie mówił, tylko mamrotał.
- Ooo... ?
- Chce pan ze mną porozmawiać ? Mogę udzielić wywiadu.
- Wywiad z Udarem Mózgu ?
- A co ? Nie zasługuję ? - odpowiedział.
- Panie Udar. Jest pan jednostką chorobową i wywiad z takim indywiduum nikogo nie zainteresuje.
- Czyżby ? A Internautów ? Oni na co dzień poruszają się w przestrzeni wirtualnej i dla nich wywiad ze mną , to prawdziwa frajda!
- Dobrze. Porozmawiajmy o moim pacjencie .
- O naszym pacjencie - sprostował.
- Co mu zrobiłeś ? - zapytałem .
- Temu , tu ? Nic specjalnego. Spadł ze schodów i ulokowałem się w krwiaku w okolicy skórno-kinestetycznej , w dolnej części okolicy zaśrodkowej, leżącej ku tyłowi od Bruzdy Rolanda - wyrecytował. Pozwoliłem mu widzieć, orientować się w czasie i przestrzeni...
- A co z mową ?
- Ruchomość narządów mowy została zachowana, ale zabrałem mu umiejętność wykonywania ruchów potrzebnych do mówienia.
- Zabrałeś ?! - krzyknąłem. Ten człowiek nie może wypowiedzieć jakiejkolwiek głoski!
- Ty się ciesz , że usunięto mu tego krwiaka! -odciął . Chwilowo nie mam gdzie się podziać, ale chyba ulokuję się w tej jamie po krwiaku.
- To ci się nie uda !- odparowałem.
- To miał być wywiad, a nie sprzeczka - odwzajemnił się.
- Zabrałeś temu człowiekowi jakąkolwiek zdolność nadawania mowy.
- Niewielka strata. Mówienie to zaledwie kilka procent w systemie komunikowania się ludzi. On może jeszcze ruszać brwiami i robić miny .
- Ale nie może chodzić i poruszać prawą ręką -powiedziałem.
- Lewą rękę ma sprawną.
- Co z tego, jak nie wie, jaki może z niej zrobić użytek!
- Czy wy , ludzie zawsze musicie dużo gadać ? Jako logopeda , powinieneś wiedzieć, że w rozmowie dwóch osób największą rolę odgrywa widzenie ?
- A słyszenie? Jeżeli nie słyszysz , to nie nauczysz się mówić -powiedziałem.
- Nie udawaj głupiego! - skrzywił się. Wiesz dobrze, że słowami wyrażamy tylko podstawowe treści. W rozmowie " twarzą w twarz" większość informacji przechodzi drogą wzrokową. Człowiek swoim ciałem, wyrazem twarzy, wyglądem, ubiorem, sposobem poruszania się, zajmowaniem pozycji w przestrzeni informuje otoczenie, kim jest i za kogo chciałby uchodzić.
- Niewerbalne komunikaty są dosyć wieloznaczne i na ogół dotyczą uczuć, ocen i preferencji - skomentowałem.
- To mało? - zaśmiał się.
- To sporo, ale ten człowiek -pokazałem na chorego- nie może ruszyć ani ręką , ani nogą.
- Widziałem wasze ćwiczenia oddechowe i wasze dmuchania- chuchania na lusterko. Jeszcze trochę , a zaczniecie się obejmować - zaśmiał się kpiąco.
- Spokojnie , panie Udar - powiedziałem . Jeżeli zaburzona jest kinestezja narządów mowy , to trzeba ją zastąpić doznaniami wzrokowymi, dotykowymi i czuciowymi.
Nie ma w tym nic zdrożnego, kiedy w czasie artykulacji głoski "m" przyłożę jego palec do mojego nosa. Także przy wywoływaniu głosek dźwięcznych najlepiej górną powierzchnią dłoni dotykać gardła, czuje się wtedy wibrację krtani.
- A od czego mamy technikę !? Czy nie lepiej zatrudnić roboty ?
- Robot nie ma serca. Do terapii mowy potrzebna jest empatia między pacjentem i logopedą. Oczywiście, że będę korzystał z techniki. Ale to nie jest miejsce na ujawnianie wszystkich sposobów ...
- neurologopedycznych - powiedział szyderczo. To chciałeś powiedzieć ? Już się ciebie boję! Nie ten , to inny wpadnie w moje ręce. Rozejrzyj się. Ile wokoło pięknych chorób: nadciśnienie tętnicze, otyłość, brak ruchu, cukrzyca, alkoholizm, nikotynizm, uzależnienia narkotykowe, internetowe, kredytowe ... To wszystko moi bracia i siostry . Nawet do ciebie mogą się dobrać.
- Nie boję się was - odgryzłem się.
Od korytarza usłyszeliśmy jakiś hałas.
- Nic tu po mnie , przywieźli mi innego - krzyknął Udar i zniknął za drzwiami.
Zostałem sam z panem Tadeuszem i chorobową siostrą Udaru Mózgu - Afazją , w rzeczywistości wcale nie wirtualnej.
więcej:
[link widoczny dla zalogowanych]
@@@
Władysław Andrzej Pitak:
@
https://www.youtube.com/watch?v=dMdtRBIUr_4
@
Władysław Andrzej Pitak : Wywiad z udarem mózgu
.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez seniorka dnia Pią 17:27, 06 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|